Vree vs. EA 3era 5Raid ACTA - vs Czarli

W ramach odprężenia i repety o pierwszej w nocy wrzuciliśmy ACTA. PO banie na Centki wróciłem na stare śmieci EA. W sumie nie mając głowy do myślenia zdecydowałem się wystawić praktycznie czysty standard:
DD „Thor” – Omega Destro (1x Aurora 3x thunder)
CVH “Lexington” – Avenger Carrier (3x Aurora 5x thunder)
CA “Beholder” – Hyperion Assault Cruiser
CT “Mauna Loa” – Olympus Corvette – Fussion Missile
CT ”Vesuvio” – Olympus Corvette – Fussion Missile
AO “Robert E. Lee” – Hermes Tran (1x Aurora)
AO “Ulysses S. Grant” – Hermes Tran (1x Aurora)

Czarli poszedł w duży kaliber
Z’Trikk Heavy Carrier (miks Zorthów i Tzymmów)
Vaarl Scout
2x Ximm Escort

EA wystawiła się daleko z tyłu w jednym rzędzie z ”Thorem” i „Lexingtonem” w środku. Czarli wystawił się lekko skrajnie i maksymalnie do przodu.
Pierwsza runda. EA ruszyła bez pośpiechu do przodu. Większość okrętów zamknęła grodzie, „Thor” dał Scramble! I namierzył Z’Trikka. Hermesy też wskoczyły w 20 cali od DUŻEGO. Czarli ruszył do przodu DUŻYM, ustawił oba Ximmy na Manuver to Shiled Them! względem „Thora” i jednego Hermesa. Scout wyskoczył w bok i trochę skrócił dystans. Czarli namierzył jednego z Olympusów.
Szybka salwa z Varrla zahaczyła skrajnego Hermesa. W odpowiedzi namierzony Olympus odpalił Fussion Missile w środek szyku spodków kasując Zortha i naruszając Z’Trikka i oba Ximmy. Salwa torped Z’Trikka (1 wyrzutnia) uderzyła niezbyt skutecznie w drugiego Olympusa. Salwa rakiet z Hermesa wybiła 1 punkt redundancy na Z’Trikku. Drugą przyjął na klatę jeden z Ximmów ( w ramach tarczy). Chwilę potem w tego samego Ximma wbił się beam z „Thora” demolując go i przygotowując do wybuchu w następnej turze (6 trafień – najwięcej w całej grze).
Tura druga. Z’trikk odskakuje w bok. Ximm daje APTE żeby wyskoczyć z zasięgu działek moich lekkich jednostek. „Thor” pilnuje Z’Trikka, reszta zbliża się do DUŻEGO.
I tak dalej…. W sumie w tej turze lub w trzeciej zmarł Ximm odstrzelony przez Olympusa. Wcześniej jednak z eskorta zestrzelił dwie Aurory. Varrl dostał salwę zwrotną od Hermesa (do połowy HP). Z’Trikk przyjmował na siebie salwę za salwą. Sam się odgryzał, ale niezbyt skutecznie, interceptory naprawdę robiły dobrą robotę. Celami Z’Trikka były moje lekkie jednostki. Myśliwce przez kilka tur ścierały się w ostrych walkach. Gdy już prawie wszystko wybiłem Czarli wysłał drugi rzut z otoczonego Z’Trikka. Nie na dużo mu się to zdało, bo zdecydowana przewaga w myśliwcach była moja.
Z’Trikk był regularnie zestrugiwany przez moje okręty. Masy kostek generowały trafienia. O krytyki było trudno (ostatni punkt redundancy spadł Czarliemu po otrzymaniu ponad 30 obrażeń). Sam w końcu zniszczył oba Hermesy i Olympusa. Nie uratowało to jednak rezultatu. Ostatecznie poległ za sprawą drugiego Olympusa. Varrl zszedł chwilę wcześniej po oberwaniu Fussionem i salwą burtową Olympusa.
Prawdę powiedziawszy była to bardzo przyjemna bitwa. Przypomniała mi „politykę EA”. Tym razem beam omegi się zupełnie nie sprawdził (1-3 trafienia). Duże skuteczniejsze okazały się Pulse cannony i Mini Beamy… Cóż… bywa.
Jeszcze należy podkreślić, że Czarli starał się kręcić jak tylko mógł swoim DUŻYM. Doszło do tego, że musiałem do niego strzelać z aft beama - choć skuteczność nie spadła... Jednak EA ma naprawdę bogate burty a lekkie okręty był na tyle zwrotne i szeroko rozstawione, że w jakiś uzbrojony arc go złapały.