3 tura

Cytat:

In return, it is difficult to force a fleet out of a Strategic Target if a space station is present. The presence of a space station has the following effects when an attack is made on the Strategic Target;
- The random Priority Level of scenarios in this Strategic Target may never be modifi ed by either player.
- The Strategic Target will only be lost if the attacking player wins in a scenario that involved the space station.
- Space stations must be used in the scenario if it is of Battle or War Priority Level and the Space Superiority, Call to Arms or Annihilation scenarios are rolled for. In all other scenarios and Priority Levels, it is the defending
player’s choice whether to use his space station or not.

albo czegoś nie rozumiem albo nie tracę celu...

Zresztą tak czy tak się nie wystawiam Wink

Może użyłem skrótu myślowego.
Poddając się i nie wychodząc do bitwy tracisz cel automatycznie
Gdyby stacja przed tym chroniła, to zawsze mógłbyś jej nie wystawiać, poddając bitwę, nawet w anihilacji WAR. I wtedy też nie tracił celu? Ale nie chcę naciskać, niech wypowiedzą się Czarli i Jimmor.

Koszt przyjęcia mojej interpretacji to konieczność wystawiania się do każdej bitwy w obronie stacji, choćby minimalnymi siłami. Przynajmniej jest wtedy jakiś zysk dla attakera.

Może sprawę uwzględnić od następnej tury? Jimmor, Czarli, co myślicie?

Gdyby to tak działało to bym pewnie nie wystawił stacji na starcie. A już na pewno nie WARa.
Jeszcze jedna informacja warts waspomnienia. P&P:

Cytat:

Finally, the random Priority Level of scenarios involving Strategic Targets with space stations may now be modified as normal. If the random Priority Level is of equal or higher level than the space station present, the space station must be used in the battle if the Space Superiority, Call to Arms or Annihilation scenarios are rolled.

Więc jak widzisz coś wymusza wystawienia Stacji. A że jest to trudne... do uzyskania... dlatego wprowadziłem eskalcję w mojej przeróbce kampanii.

Cytat masz fajny, ale nie uwzględnia opcji nie wyjścia do bitwy.

W Anihilacji WAR możesz po prostu nie wyjść do bitwy. I tyle. Nie ma wtedy bitwy. Nie ma bitwy z bazą. Tracisz cel czy nie tracisz?

IMO jeśli jest bitwa anih ACTA lub SS i nie wyjdziesz to cel jest stracony

Cytat:

Avoiding battle
(...) A player may refuse to fight when attacked, but he will automatically lose the Strategic Target and will lose RR as normal(...)

Dlaczego cel jest tracony? Przecież nie przegrałeś bitwy z udziałem stacji. Poddałeś się i bitwy wcale nie było. Zatem warunek:

Cytat:

The Strategic Target will only be lost if the attacking player wins in a scenario that involved the space station.

nie został spełniony.

Generalnie chodzi mi o to, że niewystawienie się wcale do bitwy to taka kapitulacja.

ok. mozna to tak zinterpretowac. Zawsze roumiałem to co prawda inaczej, ale co tam... Potrzebujemy wypowiedzi pozostałych dwóch osób jak to zinterpretowac... Jeśli za tobą - to pewnie się wystawię. Ale decyzję podajmę jak już jimmor powie co i jak.

Możemy liczyć od przyszłej tury. Chyba, że reszta chce inaczej

Decyduje się na SUPPLY SHIPS - niech ktoś rzuci FAP-y

Bitwę rzucał Czarli, więc niech on rzuca FAPy
Jimmor, co z zagadnieniem powyżej? Bo Luki powinien wiedzieć, czy coś posyła na mnie czy nie.

Nie ukrywam, że sytuacja jest dla mnie dogodna, więc wolałbym byście z Czarlim zadecydowali...

Ja też mam sytucję bitew 'nie wymagających' i to dwóch, więc trudno powiedzieć, że jestem bezstronny Very Happy

W ogóle jestem zdania, że do niektórych scenariuszy - takich właśnie jak Convoy Duty czy Ambush obrońca powinien wychodzić zawsze, pełnymi FAPAMI. Ale to prywatna opinia.

Kampania jest po to by robić bitwy. Po coś mamy te statki. Za chwilę każdy będzie miał po dwie albo trzy stacje i do żadnej bitwy nie dojdzie, bo zawsze ktoś będzie odpuszczał. Dlatego jestem za rozwiązaniem Misiołaka. Masz stacje? Musisz wyjść do bitwy, wszystkimi wymaganymi / dostępnymi siłami. Oczywiście niektóre scenariusze są takie, że można to sobie odpuścić, ale nie convoy duty, supply ships, ambush. Inaczej w ogóle nie powalczymy.

Niby tak, ale nigdzie nie jest napisane, że masz wychodzić pełnymi FAPami.

Zresztą co jeśli obrońca w pierwszej turze da dyla za krawędź? Toż to nabijanie expów. No nic. W takim razie decyzję zrzucamy na Czarliego.