Nowe bronie

Najprawdopodobniej Synowie Miecza będą latali okrętami EA, najcięższe okręty jakie widziano były klasy Raid. Jedyne 'nowości' jakie zafunduję to:

Pociski rakietowe Hellhound
Patrol
(Wing of 16 flights)

Fighter, Dodge 4+, Dogfight -
12", SM
Automatycznie przegrywają dogfight. W fazie ataku myśliwców (a więc po dogfight i fazie anti-fighter) może eksplodować, jeżeli tylko znajduje się base-contact z okrętem przeciwnika. Eksploduje z następującą charakterystyką:

AD 2; AP,DD; eksplozji interceptory nie zatrzymują

Na pokładach okrętów jeden myśliwiec aurora/T-bolt można wymienić na 4 Hellhoundy.

Torpeda Hellrider
Patrol
(You can have 3 Hellriders for a single Patrol choice)

Hull: 5, Damage 4/1, Crew -, 14", 2/45
Porusza się w fazie końcowej (tak jak okręty cywilne). W fazie ataku okrętów cywilnych jeżeli znajdzie się w base contact z okrętem przeciwnika eksploduje następującą charakterystyką:

AD 10; AP,DD; eksplozji interceptory nie zatrzymują

Na pokładach okrętów można wymienić jeden myśliwice Aurora/T-bolt na Hellridera

Po bitwie:
Wszystkie wystrzelone Hellhoundy i Hellridery oraz zakupione samodzielnie
ulegają zniszczeniu na koniec bitwy. Hellhoundy i Hellridery zakupywane samodzielnie należy rozumieć jak salwy pocisków wystrzelone przez pozostałą część floty, która wycofała się po oddaniu strzałów. Uzupełnianie Hellhoundów w kampanii odbywa się na zasadach uzupełniania myśliwców. Uzupełnianie Hellriderów odbywa się jedynie poprzez zakup samodzielnych choice, które można rozbijać po okrętach.

Punkty zwycięstwa:
Za Hellhoundy i Hellridery przenoszone na okrętach nie należą się VP's. Za Hellhoundy i Hellridery zakupione samodzielnie należą się VP zgodnie z warunkami scenariusza (za podstawkę hellhoundów jak za podstawkę myśliwców, z torpedę Hellrider jak za okręt klasy Patrol). VP zdobywa się NIEZALEŻNIE od tego czy torpedy i pociski zostały zniszczone.

Warunki zwycięstwa:
Hellhoundy ani Hellridery nie liczą się jako okręty na poczet określania warunków zwycięstwa.

Doświadczenie:
Hellhoundy ani Hellridery nie zdobywają doświadczenia, nie zdobywa się również doświadczenia niszcząc je lub będąc przez nie trafianym.

Fleer Carrier
Cecha fleet carrier nie pozwala na odzyskiwanie zniszczonych Hellhoundów ani Hellriderów w czasie bitwy.

1. nie dałeś Hulla przy Hellhoundach
2. Błeee! No tego faktycznie nie było. Hellhoundy w eskorcie Auror będą... Za te drugie IMO powinny być XP. Bo czemu nie?

Fakt - moje niedopatrzenie: hellhound hull: 5

Co do XP za torpedy - faktycznie można. Tylko czy też za mężne przyjęcie ich na klatę?

Niepokoi mnie głównie scenariusz anihilacja - nie ma VP i scenariusz może przekształcić się w walkę z mega-salwą wrogich rakiet.

Zastanawiam się czy nie zrobić uproszczonej wersji tabeli krytyków dla torped.

hmmm czy ten hull nie powinien być niższy? Hll 5 to mają twarde myśliwce które z zasady są raczej pancerne. cosie które są kiepsko pancerne (zgodnie z opisem) mają hull 4 i 3. Sądzę, że rakiety do celów opancerzonych nie powinny się zaliczać...

za detonację na pewno nie powinno być XP. Jesli uda się zniszczyć torpedę ZANIM wybuchnie - owszem.

Anihilacja owszem może tk wyglądać. Szczególnie jak jacyś powergamerzy położą łapę na tych zabawkach... Ale jak na razie grasz nimi jedynie ty, wiec temat bym zostawił...

uproszczna tabela krytyków? IMO nie ma co.

Hull hellhoundów zostaje, bo inaczej się okaże, że większe okręty na rozkazie IDF! będą w stanie samodzielnie odstrzelić wszystkie rakiety jakie wejdą im w base contact.

Doświadczenie - niech będzie.

A kto powiedział, że nie jestem powergamerem?

jimmor napisał:

Hull hellhoundów zostaje, bo inaczej się okaże, że większe okręty na rozkazie IDF! będą w stanie samodzielnie odstrzelić wszystkie rakiety jakie wejdą im w base contact.

IMO tak powinno być. Ale żeby to umożliwić trzeba dać IDF. Inaczej te zabawki są strasznie twarde i niezbyt warto do nich strzelać z AF. Zresztą przesadzasz Tak na prawdę niewiele okrętów ma AF8, nawet dużych. A mniejsza ilośc AF powoduje, że nawet IDF nie starczy.
Ogólnie wychodzi mi, że to są zabawki do niszczenia okrętów raid i mniejszych. A one mają przeciętnie AF2 (a często 0). Oczywiście są wyjatki tylu Halik, ale to wyjątki. Dostawienie do takich okrętów 6-8 podstawek da dokładnie ten efekt o którym mówisz. A rakiety zdecydowanie NIE powinny być tak twarde jak ciężkie myśliwce.

Ponad to zastanów się naj jedną rzeczą jeszcze. Szczególnie dla hellhoundów. ZASIĘGIEM. Mierzonym w turach. Dajmy na to jakieś 5-7 tur aktywności i potem koniec paliwa. Coś takiego mieć powinny, no i rozwiązałoby ci to (przynajmnijej częściowo) problem anihilacji. Bo aktualnie to najlepszą taktyką dla floty mającej hellhoundy jest siedzenie na końcu stołu i wyrzucanie rakiet. Z atakiem rakietowym czekamy aż wyrzucimy wszystko. potem do przeciwnika leci fala. Taki gaim. Wprowadzenie zasięgu zmusi do zużywania rakiet na bierząco. I da możliwość ucieczki przed nimi.

Po to są gametesty.

Chcę żeby rakietami trzeba było się martwić - nie tylko IDF, ale także może escort albo dwa? A może kilka myśliwców? Wiem że to może wpłynąć na kompozycję floty, ale w końcu to nowa broń.

Oczywiście może dojść do 'nabudowania' salwy przez jakiegoś wrednego powergamera Wink

Ale przeciwnik ma po coś swoje myśliwce i energy mine. A hellhoundy i hellridery to naprawę kosztowny rodzaj broni, flota ich używająca płaci dodatkowo mniejszą liczbą myśliwców.

Wysłany: Pon 13:06, 03 Mar 2008

hej! wyedytuj ierwszego posta z tymi dziwadłami! Dopisz tam tego hulla i informacje o XP za hellraidera. Inaczej ktoś to przeoczy i będzie potem pretensja...

Wysłany: Pon 13:57, 03 Mar 2008

Misiołak mi wykazał poważniejszy błąd - torpedy nie działają. Sprawdź dlaczego.

Wysłany: Pon 14:51, 03 Mar 2008

Jimmor, zamiast robić Lukiemu zagadki napisz to jakoś lepiej. Żeby nie było, w naszej bitwie zadzaiałały zgodnie z intencją po rzucie 4+, ale regułę trzeba poprawić.