Autor Wiadomość
luki
PostWysłany: Sob 20:54, 10 Lis 2007   Temat postu:

co racja to racja. niestety ograniczeni podobnej natury dotyczą również MNIE.
To co opisałem byłoby rozwiązaniem IMO idealnym. Ale jako, że do ideału to tylko dążyć można to chyba zostaje opcja 4. Jeżeli toczy się dwie bitwy po kolei z tym samym przeciwnikeim (jak ja z Misiołakiem) to to czy się wystawiamy do bitwy drugiej mówimy po rozstzrgnięciu bitwy pierwszej... chyba?

Ciekawa sytuacja nastepuje gdy mamy taką sytuację hipotetyczną (extremalną, ale). w 1 turze w takiej kolejności:
bitwa 1 - ja kontra ktoś 1
bitwa 2 - ja kontra ktoś 2
bitwa 3 - ja kontra ktoś 1

Oczywiście bitwy powinny być rozegrane w kolejności od 1 do 3
Jeżeli by się rozegrało b3 bezpośrednio po b1 to IMO może się byc stratnym na tym, że oponent z b2 by się wycofał... czyli gra na własną odpowiedzialność.

Mam nadzieję, że żadna moja tura nie bedzie tak wyglądać... Cool
jimmor
PostWysłany: Sob 17:41, 10 Lis 2007   Temat postu:

Fajnie, tylko jeżeli mam sobie załatwiać wolne u żony (rezygnując z planów na weekend) jechać w piątek na 21 do Żuli i usłyszeć 'fajnie że jesteś, ale nie gramy' to wolałbym uniknąć takiego rozwiązania. Oczywiście jeżeli decyzja ta wynika wprost z innego starcia toczonego tego samego wieczora - trudno. Albo jeżeli mamy toczyć dwie bitwy (z tym że pierwszą, że będzie można ustalić z góry, żeby nie było dwukrotnego trudno). Ale wolałbym uniknąć sytuacji gdy ktoś wie od wtorku, że bitwy nie przyjmie ale mimo to siedzi cicho i nic nie mówi.
luki
PostWysłany: Sob 12:43, 10 Lis 2007   Temat postu:

jimmor napisał:
A potem wszyscy będą łazić sfrustrowani, że dwa gigantyczne starcia o łącznej sile 5 Armagedon skończyły się uszkodzeniem jednego Raida.


Zaraz moment gdzie tu flustracja? Jest zwycięzca, jak pokonany (ja Very Happy). Jedynie co mogę ponownie pogratulować Misołakowi pomysłu na Recon Runa. Prawdę powiedziawszy zrobił kilka rzeczy na które nie wpadłem. No i grałem z terenem, czego do tej pory nie uskuteczniałem. Smile
Mogę narzekać na teren, kości, że księżyca nie było czy, że źle wybrałem... Ale po co? Odbiję sobie to następnym razem. Albo spróbuję przegrać z klasą (taką czy inną Wink)

Odnośnie TEMATU, bo chyba sam namotałem. Chodziło mi o to, żeby wyjście do scenariusza deklarować TUŻ PRZED jego rozgrywką (czyli tak jak ty chcesz Jimmor). Jezeli gracz się nie wysawi to jest walkower i statki które miały brać udział w starciu którego nie było moga być wykorzystane do innych starć w tej turze.
O rozpalnowaniu pisałem w kontekście chęci rozplanowania flot na turę. Ale przy opcji jak powyżej byłby to plany szkicowe i zupełnie nie wiążące.
No chyba, że przegłosujecie inną opcję. Zresztą pkt 1 jest chyba jasny. Twisted Evil
jimmor
PostWysłany: Sob 12:10, 10 Lis 2007   Temat postu:

Zaraz, zaraz... statków nie wolno UŻYĆ w bitwie więcej niż raz na turę. Jeżeli ktoś zaplanuje podział floty ale przeciwnik mu nawali to on tych statków NIE użył - na przykład nie dostaje za bitwę XP. Nigdzie nie jest napisane, że gracze mają obowiązek po turze wyboru scenariuszy rozpisać floty. Co więcej - nigdzie nie jest napisane, że dokładny poziom scenariusza losuje się wcześniej niż w momencie przystępowania do bitwy. Wiadomo więc, że będzie anihilacja Patrol, ale czy 4 patrol czy 6 to dopiero powinno się okazywać gdy się wszyscy zejdą na grę. Choćby z tego powodu graczy przy doborze flot do rozegrania scenariusza obowiązuje tylko jedna zasada: nie możesz wystawić niczego co walczyło w tej turze. Wprowadzenie NOWEJ zasady którą proponujecie sprowadzi się do powtórki wczorajszego wieczora - gry w ciuciubabkę. A potem wszyscy będą łazić sfrustrowani, że dwa gigantyczne starcia o łącznej sile 5 Armagedon skończyły się uszkodzeniem jednego Raida. Ta gra polega na wygrywaniu bitew, a w mniejszym stopniu taktycznym wymanewrowywaniu przeciwnika - ten poziom rozgrywki jest zaznaczony zaledwie szkicowo.
Czarli
PostWysłany: Sob 11:16, 10 Lis 2007   Temat postu:

Moim skromnym zdaniem powinno mówić się tuż przed bitwą. A w dodatku osoba która wysłała statki NIE może ich już użyć w innych bitwach w tej turze. Albo ryzykuje wysłanie małej floty i liczy że się przeciwnik nie wystawi, albo wysyła całą flotę a przeciwnik okazuje się, że wycofał się na z góry upatrzone pozycje i flota zostaje w lesie...
luki
PostWysłany: Pią 16:58, 09 Lis 2007   Temat postu: wychodzenie / nie wychodzenie do bitwy

Zastanawiam się, kiedy nakleży powiedzieć przeciwenikowi, ze sienie wychodzi do bitwy. Czy bezpośrednio przed bitwą, czy wcześniej. Ma to znaczenie, bo pozwala na rozpalnowanie użycia okrętów w turze. Chodzi o samą deklarację czy bitwa jest czy dajemy walkower.
1. Deklaracja jest bezpośrednio PRZED bitwą - czyli przygotowujemy składy i ... bęc.
2. Deklaracja na 1 (powiedzmy) dzień przed bitwą. Wtedy już wiemy na czym stoimy i można inaczej rozpisać okrętey mające brać udział w tej bitwie (np przydzielić je do bitwy wczesniejszej).
3. Zapisujemy rozpiski flot mające brać udział w bitwach na całą turę i floty te są niezmienialne.
4. mówimy czy wystawimy coś (nie precyzujemy co) odnośnie wszystkich bitew w danej turze na powiedzmy 1 dzień przed.

Mi osobscie najbardziej odpowiada 1. Co prawda pierwsza bitwa jest wtedy w ciemno, ale jeżeli się nie odbędzie.... to mamy okrety do bitwy drugiej itd. Ale do końca nie wiadomo co i jak. Jak na wojnie. Poza tym zawsze jest ryzyko, że się wystawi słabsze siły licząc na to, ze przeciwnik się wycofa i... bęc, nic z tego.

Bitwy odbywają sie w turze w ścisłej kolejności i wolałbym, aby gracz musiał sobie rozplanować flote na wszystkie bitwy w których ma wziąc udział bez wiedzy czy bitwy będą. Nie wystawienie sięprzeciwnika do bitwy byłoby w tym momencie nieoczekiwanym bonusem z którego mógłby skorzystaźć wzmacniając swe siły w innych bitwach, ale nie byłoby to coś, co mógłby zaplanować. Jak na wojnie, nikt nic nie wie.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group