Autor Wiadomość
Czarli
PostWysłany: Wto 15:05, 20 Lip 2010   Temat postu: Abordaż a wsparcie obrońcy.

Co zrobić w sytuacji gdy szturmujące troopsy wybiją obrońców - czy własne troopsy można wysyłać na przejęty okręt dopiero kiedy wróg wybije całą załogę, czy też można wrzucić wsparcie żeby broniła okrętu puki jest sprawny? Jeśli uznamy, że można dorzucić wsparcie w trakcie mordowania załogi, to czy jeśli nowi obrońcy (lub w tej sytuacji napastnicy) zostaną wybici traktujemy to jako rundę walki równorzędną z tą która toczy się w pierwszej turze abordażu (znaczy walka tylko między troopsami, brak obrażeń zadawanych w crew i krytyków) czy na innych zasadach?

Moja propozycja jest następująca: można dorzucić dodatkowych obrońców zaczynając od tury po abordażu (czyli nie można wrzucić własnych troopsów w odpowiedzi na nadlatującą chmurę b-podów czy na zmasowane "Launch boarding"). Dodatkowi komandosi liczą się jako atakujący (czyli najpierw biją wrodzy komandosi, potem nasza dzielna odsiecz), ale nie blokuje to wybijania załogi. Czyli jeśli odsiecz nie zabije napastników, ci którzy przeżyją to starcie w end phase normalnie zabijają załogę, giną otwierając śluzy i wbijają krytyki.

Uff... napisałem się jak nigdy Wink Mam nadzieję, że jest to jako tako zrozumiałe Very Happy

EDIT: F**K... tyle się natworzyłem, a nie zauważyłem, że ten problem był już poruszony... czyli zostaje problem jedynie zasady na jakiej odbywa się kontrabordaż - czy blokuje bicie w crew czy nie? Jeśli tak, to robi się to straszne, bo dorzucanie po 1 troopsie co turę całkowicie unieruchamia nawet i tysiąc pięćset sto dziewięćset wrogich troopsów.

EDIT2: Proszę o doklejenie do wcześniejszego wątku.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group